Witajcie!
Zimnej porcelany ciąg dalszy! Dzisiaj mam dla Was trochę folkloru i siedzącą figurkę, czyli coś innego niż do tej pory. Narazie wykonałam tylko jedną taką, ale zamierzam nad nimi dalej pracować, więc możecie się ich jeszcze spodziewać.
Przyznam się Wam, że z tego jak wyszła mi twarz anioła w stroju ludowym jestem zupełnie niezadowolona. Muszę popracować nad realistycznymi oczami albo po prostu pozostać przy bajkowych, które wychodzą mi znacznie lepiej. Nawet zastanawiałam się przez pewien czas, czy w ogóle podzielić się z Wami tą pracą. Jednak w końcu zdecydowałam się iść na żywioł 🙂
Pozdrawiam i do napisania 🙂
Karolina
Zaloguj się przez: